piątek, 27 kwietnia 2012

Andrzej Rybiński cd....

O Andrzejku już pisałam jest w porzo...razem pracujemy, polecam najnowsze ŻYCIE NA GORĄCO

SABA i PROINPLANT....

Wbrew pozorom nie ma to żadnego związku, a jednak.... Zawsze się zastanawiałam dlaczego zwierzaki, w szczególności psy mają takie piękne zęby, nie muszą odwiedzać Klinik dentystycznych...? Może dlatego że chrypiąc kości je sobie umacniają...?   tego akurat nie polecam... Dwa słowa o Sabie bo dawno o niej nie pisałam.   Moja sunia jest najukochańsza na świecie, tak się przywiązała  i okazuje tyle miłości, ze nie da się tego opisać. Jutro pojedzie już na działkę i skończy się dla niej zimowa gehenna mieszkania w bloku. Chociaż z drugiej strony lepiej w bloku, niż w schronisku.... pocieszam się.
     A wracając do ząbków...
Mam na tym punkcie hopla, a dodając do dbałości  przerażający i chroniczny od dzieciństwa strach trudno mi znaleźć właściwego stomatologa. Więc zanim usiądę na fotel musi nastąpić więź, która łączy mnie z  lekarzem. Jakakolwiek oschłość, ostrość nie mówiąc o częstej arogancji powoduje natychmiastowe opuszczenie tego miejsca kaźni. No i nawet klasyczny przegląd nie odbędzie się bez zastrzyku znieczulającego.  Wzięło się to z dzieciństwa, kiedy to pani szkolna stomatolog przez pomyłkę wyrwała mi na żywca szóstkę.
   Przez lata miałam doktora Andrzeja, ale że wracałam od niego zawsze na haju, po tych zastrzykach, samochodem z z Grochowa bywało już bardzo niebezpiecznie. Postanowiłam poszukać gabinetu w śródmieściu, gdzie mieszkam. I znowu przez lata całe chodziłam do dr Nelly...., która miała w zwyczaju przyjmować pacjentów co pół godziny niezależnie od zabiegu, a po zastrzyku już zaczynałam borowanie, więc zastrzyk zaczynał działać, gdy byłam już w domu. Ale o zęby trzeba  dbać, więc było trzeba, nie było trzeba chodziłam. Jak się po latach okazało dr Nelly- seksowna stomatolog zepsuła mi wiele zębów, zamiast je leczyć. A w jej prywatnym gabinecie płaciło się słono już po zamknięciu drzwi: za oglądanie telewizji, za colę, za kawę itd, itp.
   Dwa lata temu Tadzio Ross polecił mi swoja klinikę dr Kiw......ej boczna od Jana Pawła, gdzie- po raz pierwszy się z tym spotkałam jest chyba 20 gabinetów i więcej, lekarze po aparaty biegają z jednego gabinetu do drugiego, wypożyczając sobie aparaty do zdjęć rentgenowskich, narzędzia, fotografują niemal każdy swój ruch,  oczywiście  naświetlając pacjenta. Na dodatek są aroganccy i bezczelni, a kiedy pacjent wychodzi o ogromnej dawce środków znieczulających i jest mu wszystko jedno zasuwają taką kwotę, że dopiero po kilku dniach można się połapać. Ale chodzi tam dalej, bo jak pomyśli ile wzięli za pierwszą wizytę myśli, że może są naprawdę dobrzy i tylko tak się cenią. W tej Klinice, gdzie w holu wiszą zdjęcia znanych aktorów -naturalnie z autografami, gdzie na prywatne wizyty do szefowej przychodzi również :Caryca" - znana postać telewizyjna, a tej chwili szefowa jednej ze stacji telewizyjnych- ja straciłam majątek.
   Potem trafiłam do pobliskiego i taniego gabinetu, ale o metodach leczeniach średniowiecza, więc szybko stamtąd uciekłam, aż przechodząc na spacer jeszcze z ukochanym Sabinkiem zobaczyłam metalowo- srebrny budynek PROINPLANT. Długo nosiłam się z zamiarem wejścia do tego budynku , bo sama nazwa mnie odstraszała cenowo. Wreszcie jednak tam dotarłam. Piękne wyciszone wnętrze, sympatyczne twarze, profesjonalni lekarze, cicho, bez portretów,  bez wciskania ciemnoty, bez natarczywości wmuszania w pacjenta nici dentystycznych, szczoteczek, past trzy razy droższych, niż w najdroższej aptece... Bez błysku fleszy i wciskania since fiction.... wreszcie normalna, profesjonalna KLINIKA i blisko i gotowa pomóc, gdy cokolwiek jest nie tak i niedroga i fantastyczna pani dr Kasia Kurtyka i przemiłe astystentki i mozan by te peany pochwalne snuć i snuć.
Z całą odpowiedzialności POLECAM.. A ja wreszcie nie muszę się smucić, mogę się uśmiechać.

czwartek, 26 kwietnia 2012

KABARET FILIP Z KONOPII czyli Filip Borowski

Nie udało mi się- nie wiem dlaczego umieścić tego zdjęcia na Facebooku więc muszę- ale robię to z przyjemnością- zamieścić je na blogu. Z Filipkiem znamy się bardzo długo albo i dłużej, bo jeszcze z występów estradowych z Januszem Gajosem, Hanką Bielicką, Ireną Kwiatkowską ...i wieloma, wieloma wspaniałymi aktorami z pierwszych stron gazet. Filipek cały czas robił swoje nie schodząc ze sceny. Natomiast - ja na kilka.....dobrych usunęłam się w kulisty dziennikarstwa, więc długo się nie widzieliśmy. jakież było moje zdumienie, gdy nagle znaleźliśmy się oboje, ja z Basią Majewską na zdjęciu na koncercie Bodzia Łazuki, który po moim powrocie na scenę- 2 lata temu występuje zarówno ze mną, jak i z Filipem. Filip pozostał- ku mojemu zdziwieniu nie naruszony zębem czasu i tak samo urokliwy jak przed laty. Chwała mu za to. Dzisiaj w dniu jego lecia... nie mogę z nim być, ale mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy zdierać te same deski na estradzie. FILIPKU CAŁUJĘ I TRZYMAM KCIUKI ZA DZISIEJSZĄ UROCZYSTOŚĆ!

Terenia Lipowska niezmienna....

Polecam najnowszy miesięcznik wydawnictwa Edipresse / nr 4/2012/ KARUZELA ŻYCIA i mój wywiad z Teresą Lipowską, która w swoim wieku.... może się poszczycić tak wspaniałym wyglądem bez ingerencji skalpela.
Polecam ten wywiad również dlatego, ze Terenia jest niezmienna od lat nie tylko w wyglądzie, ale także w kwestii autoryzacji moich tekstów. Na koniec każdej rozmowy, gdy jej to czytam przez telefon mówi  żartujac, że " sama by tak dobrze tego nie ujęła", więc nic w tym dziwnego, że sięgam po jej nazwisko przy każdej, możliwej okazji.

niedziela, 15 kwietnia 2012

Hania Rek- fatalne skutki .....

Polecam Wam najnowsze ŻYCIE NA GORĄCO i najnowszą historię wielkiej, polskiej wokalistki Hanny Rek, którą mam zaszczyt znać. Już niebawem - tym razem w Na żywo wstrząsająca historia wylansowanej przez nią piosenki GDY MI CIEBIE ZABRAKNIE i jaki był jej finał dla osób, które zawiniły w nagraniu tej piosenki na płytę....
  A przy okazji ..... Wybaczcie, że nie udzielam się na blogu, ale naprawdę nie mam czasu, więc w telegraficznym skrócie... Byłam na znakomitym spektaklu- monodramie Jacka Kawalca w Teatrze Kamienica - Tylko cisza..., więc podziękowania dla  Emiliana i Justyny Kamińskich, że nadal mnie tam zapraszają gratis. Jacek był znakomity, choć tematyka alkoholowa przytłaczająca.   SABA rośnie więcej , niż na drożdżach i jest tak słodka, ze trudno wprost uwierzyć, ze trafiła tu ze schroniska. poza tym czekam na lepszą pogodę ta nie daje nam szansy na optymizm No i to niskie ciśnienie....