Pracowanie nad pozycją dziennikarską spowodowało jednak moją najpierw eliminację z zawodu aktorskiego, a w ostatnich kilku latach niemal całkowitą, bo tak, jak w latach mojego raczkowania w pisaniu- pani red . naczelna Kobiety i życia, odrzucając mój wywiad z Jerzym Milianem stwierdziła
:- Nie ważne, że skończyła pani UW z wyróżnieniem. Takie rzeczy się nie zdarzają. Chyba, że pani- o dodała z ironicznie- w końcu jest pani aktorką. /W wywiadzie udzielonym wówczas przez szefa orkiestry Polskiego Radia w Katowicach- na pytanie- czy piosenkarki próbują załatwić sobie nagrania przez łóżko? Milian odpowiedział dyplomatycznie:
- Z pierwszego zawodu jestem plastykiem, więc piękno kobiecego ciała nie robi na mnie wrażenia.
Redaktorka przyjmująca mój pierwszy artykuł była zbulwersowana zarówno pytaniem, jak i odpowiedzią. Kazała poprawić wywiad zmieniając pytania na: - na jakich instrumentach grają członkowie orkiestry, ilu jest muzyków ect. itd. Wycofałam wywiad, który w niezmienionej formie ukazał się w magazynie "MODA|.
Dzisiaj podobne pytania są, jak najbardziej na miejscu, tyle, że metody załatwiania sobie pracy i kontraktów nieco się zmieniły, bo samo pójście z kimś do łóżka przestało być kartą przetargową, a w cenie stało się intrygowanie, podkładanie świń i hołubienie układów.
Moja przyjaciółka Basia Majewska- znakomita zresztą aktorka, również nie jest postrzegana jako siła napędowa tego zawodu, bo panie i panowie obsadowcy pomijają ją w obsadzie aktualnych seriali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz