sobota, 1 stycznia 2011

OFERTA TV DLA NIEDOROZWOJÓW!

                     Gdyby ktoś myślał, ze w tym roku wypocznie  oglądając telewizję i odda się uczcie duchowej przy lampce czerwonego wina- to nic bardziej mylnego! Tegoroczna- świąteczna oferta telewizyjna na wszystkich kanałach stawia nas widzów w pozycji niedorozwiniętych, przeżuwaczy obrazków. Już sama oferta "...a oto prezenty filmowe pod choinkę" kłamie! Ten sam prezent wyciągany co roku i chowany na przyszły rok i darowany z uśmieszkiem, aby go rozpakować po raz kolejny-NIE JESTEM ŻADNYM PREZENTEM! I nawet nieważne, że wszystkie stacje serwują nam znaną sieczkę z Mikołajami  i świętąmi w tytule, ale pojawiło się notoryczne uszczęśliwianie dorosłych widzów animkami, po wieczornych WIADOMOŚCIACH. Niektóre z tych filmów animowanych są dobre, ale dlaczego o tej porze? Przecież te  filmy adresowane są głównie do widowni dziecięcej, dopiero w drugiej kolejności do widza dorosłego. Natomiast nam starszym serwuje się tzw. nowości..., które w przypadku filmów nie mają żadnego znaczenia, bo to nie piekarnia. Tu nie decyduje data, ze wyrób jest świeży. Tu decyduje jakość. Dlaczego nie powtarza się  klasyki? Czemu nikt nie korzysta z całego bogactwa sztuki filmowej? A już skandalem jest puszczanie w telewizji publicznej, co roku, po raz n-ty "Potopu" i "Pana Wołodyjowskiego". Już nawet aktorzy grający w tych filmach na wieść, ze wywiad będzie znowu o......załamują ręce.  Ale decydenci serwują nam to za dobre sprawowanie. To nie cukierek, to rózga! W telekinie mają jedno wytłumaczenie: pokolenia dorasotają i rosną nowi widzowie, trzeba ich edukować. A to zasłona dymna mająca ukryć niekompetencje, łatwiznę, absolutny brak rozeznania, i zwykłe lenistwo. A na myśl filmu "Kevin sam w domu"- że to niby na prośbę widzów- robi mi się naprawdę niedobrze. Film nawet słodki, ale ileż razy można go oglądać.  Zresztą ci, co chcieli dawno go już nagrali i jak im przyjdzie na to ochota- to puszczą. |A tak tylko nerwy puszczają....Nam..
I za co tu płacić abonament????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Tereniu, święta racja, zgadzam się całkowicie z Tobą. Cały ten Zespół Programowy z każdej telewizji powinien zniknąć, a widzowie powinni sami decydowasć co chcieliby oglądać. Może doczekamy tych czasów, że nie będzie powtórek w nieskończoność w dodatku na święta. A tak to jak widać wszystkie telewizji idą na łatwiznę. Może to zmienimy??? Pieniądze idą na g... produkcje pokazywane w ciągu roku, a potem brak jest środków na nowe pozycje i może bardziej ambitne
koleżanka B

Anonimowy pisze...

Teresko wszystko to prawda, ale co się rozwodzić nad prograem, jak cały Teletydzień jest do dupy. Bazuje na pomyśle Webera i Miłkowskiego. Taka jest nowa koncepca wydawnictwa Bauer. Najpier wszystko wypierdolić, a potem przywrocić. ŻADNA tu chwała nowej naczelnej, która obecne stanowisko zdobyąa donosami i nagrywaniem rozmów swojego przełożnonego. Ale to zdaje się jest juz przyjęta praktyka awnasu w tym wydawnictwie. A ty się roczulasz w poprzednim mailu nad podziekowaniami! Chyba cię trochę pogięło! Za co dziękujesz pani KM? Za to, ze w ogóle nie ma cię teraz na łamach Tele Tygodnia? Bo cię nie ma! Za to są wszyscy pociotkowie Madey! I robią kasę, ze ho, ho...Nie jest ci trochę lyso, że witałaś ją z kwiatai, skoro teraz tak ciebie olewa? Lepiej zastanów się dorze, za co i komu dziękujesz?!!!!!!!!
Zgdanij KTO?

Anonimowy pisze...

A ja się nie zgadzam z tym ostatnim komentarzem, chyba tlumoku ie czytaleś tego artykułu na blogu! Po pierwsze to żadnen mail! I Teresa dziękuje w nim osobom z ktorymi wspołpracowała, ktorzy jej pomagaloi. To bardzo ladne. A kto to jest Weber i Miłkowski, przecież o nich nie wspopina. W ogłe nie wiadomo, o co ci biega RTY ZAGADKOWY KTOSIU...
Agata

Anonimowy pisze...

No KTOSIU- skomentuj to...
Agata

Anonimowy pisze...

Agato
Weber i Miłkowski to pierwsi naczelni Tele Tygodnia, ale nie dam się wiciągnąć w tę dyskuje bo mam to w dupie!
Wyraziłem tylko swój osąd i to było do Teresy, nie do przypadkowych blogowiczów! Mam nadzieję, ze czya komentarze, nie tylko upaja si ę swoim smarowaniem na blogu.
KTOŚ

Anonimowy pisze...

Kto siusiu...
jesteś bardzo niesympatycznym blogowiem. Kij ci w du..pę.
Agata
PS. A mnie się najbardziej podoba ten blog i polecam go wszystkim znajomym!!!!! Nie musi być chamski przecież. jest szczery, taki od serca.
Teresa za mało i za rzadko piszesz!!!!!

Anonimowy pisze...

Teresko a czy możesz mi zalatwić wejściówkę na Telekamery Teletyodnia?
Ania

Anonimowy pisze...

No właśnie, gdzie można kupić bilety na te telekamery?
Piotr z W-wy

Anonimowy pisze...

A mnie się podoba ten Kolo- KTOŚ, wie kolo, w co biega. Pewnie też jakiś pisarz, albo dziennikarz. Wie widać co mówi. A ty Agato jesteś jakś cipcią!
Rafał

Anonimowy pisze...

Pani Tereniu, zgadzam sie panią całkowicie odnośnie tego programu. Nas odbioróców traktują, jak pólmózgowia. Ja nagrałam już wszystkie filmy dawno na DVD i moje dzieci tyeż, bo ważne, aby mieć film premierowy, a oni nas karmią jakimiś powtórkami. Pieknie pani to ujęła z tym prezentem....
Zgadzam się tylko z moimi przedmowcami, ze za żadko pani pisze na tym blogu. Skoro nie pisze pani w prasie, bo faktycznie kiedyś czytyłam pani wyaidy w każdym teletygodniu, a teraz bardzo rzadko- nad czym ubolewam, to moze chociaż niech pani pisze częściej na tym blogu. Bardzo nie zainteresował ten wątek pani pisma, ale go pani nie kontynuuje. dała pani taki przedsmak, jak w serialu i teraz musimy czekać. Kiedy pani napisze coś więcej?
Marysia

Anonimowy pisze...

Teresa nie daj się podpuszczać ja w ogóle nie lookam na te gazety zprogram tv ale matka mówi że pisze tam jakaś piosenkarza które j nie znosi więc, przezucila się na wyborcza pisz bloga tylko dla mnie jesteś za lajtowa pisz ostro JA