|
Na Kurpowkach |
Z Beatką pod Reglami
|
Mateusz z Sabinem, który ochoczo zżera owczy serek |
|
Nasza ukochana Matii |
Święta, święta i po świętach, a tu niebawem długi weekend. Jak ktoś wcześniej tyle pokonał kilometrów- jak ja ma już dosyć podróży. Przede wszystkim chciałabym podziękować mojej przyjaciółce Beatce za miłe ugoszczenie mnie i Sabinka w Zakopanem oraz za piękny koncert jej synka Mateusza, Wiktorii za opiekę krajoznawczą, Matyldzie za wystawne przyjęcie i apanaże.
|
Jurek, Ja, Grażynka i Halinka |
|
Madzia |
|
Wilson II |
Dalsza część podróży to- Chorzów i moje dwie wspaniałe Przyjaciółki z agencji
Cardamon Halinka i Madzia oraz ich pupilek- szynszyl Winston II- Jeszcze raz wielkie dzięki za niezwykłe przyjęcie, wspaniały pobyt w Piwnicy Arycha, twórcze łamanie głowy, no i wyjście przed moim wyjazdem z Sabinem na kupę. To, prócz pysznych kanapek na drogę było wzruszające. I jeszcze za poznanie mnie z
JORGUSIAMI- Jurek i Grażynka- są naprawdę super, a poziom artystyczny, jaki prezentują nie odbiega od poziomu artystycznego z wyższej półki. Mam nadzieję, że nasze nocne dysputy przyniosą spektakularne efekty.
Koniec podróży to już Wielkanoc - Grudziądz- rodzinne miasto, mama, braciszek i dwie urocze bratanice Asia i moja
jakże śliczna chrześniaczka Lidka.
7 komentarzy:
Bratanica rzeczywiście piekna, ale ciocia też niczego sobie.
najładniejszy to ten szczur
to nie szczur debilu tylko szynszyl
A to się pani napodrózowała, Pani tak zawsze?
Tereska nie opierdalaj się tak tylko pisz tego bloga, bo twoje wycieczki i rodzinka nikogo nie interesują. Gdzie sa te prawdziwe artykuły bez maski? Czekam niecierpliwie
Paweł
Podzielam zdanie mojego poprzednika. Teresa napisz znowu co ś z jajem. W waszym światku zawsze coś się dzieje. ...Przynajmniej dowiemy się z pierwszej ręki, a nie z idiotycznego Pudelka!!!!
No tereska, tereska masz ślicznego pieska, skłaniam się do poprzedników dawno nic nie pisałaś konkretnego
Prześlij komentarz