czwartek, 30 czerwca 2011

Leonard Pietraszak- niezmienny

PANI DOMU LEONARD PIETRASZAK
           Z panem Leonardem Pietraszakiem poznaliśmy się kilka lat temu i od tego czasu jesteśmy w bardzooooo sympatycznych relacjach. Nawet, jak nie udziela mi wywiadu rozmawiamy przynajmniej telefonicznie i zawsze jest to uczta duchowa . Jak mi powiedziano rozstał się z Teatrem Ateneum- jak zresztą wielu wybitnych aktorów/ E. Wiśniewska, M. Kociniak, K. Tkacz/ w niezupełnie na własne życzenie.....
           Zastanawiam się czasami, gdzie jest teatr naszego dzieciństwa? Świątynia sztuki, do której wchodząc wstrzymywało się oddech? Smutne.... Dobrze, że istnieją jeszcze aktorskie autorytety- jak , bo w przeciwnym razie można by pomyśleć , ze wirtualna rzeczywistość pochłonęła nas bez reszty. W każdym razie Leonard się nie zmienia.
Zapraszam do PANI DOMU  na wywiad z mistrzem.
PS. SABINEK już szaleje i ujada na wrogów.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Droga pani,
cieszę się, że pisze pani o moim ulubionym aktorze panu Leonardzie. Pamiętam jego doskonała i perfekcyjną rolę w Czarnych Chmurach oraz sztuki z Ateneum, gdzie dość miernie towarzyszyła mu Magdalena Zawadzka. Słyszałem, ze pan Leonard musiał odejść za dyrekcji miernej Izabelli Cywińskiej i jeszcze gorszej Bronki- Sławomiry Łozińskiej- o zgrozo teraz dyrektora naczelnego tego teatru. Do czego zmierza nasz świat a ż strach myśleć. Ale pani- szanowna pani Tereniu widzi to najlepiej na własnym podwórku. marzyłbym sobie tylko, aby znowu oglądać panią na ekranie, a póki co z prawdziwa przyjemnością czytam pani felietony na blogu. Szkoda tylko, ze czasami taki króciutkie....

Anonimowy pisze...

Pan Leonard Pietraszak należy do pokolenia Aktorów, którzy zasługują na szacunek, zarówno w Teatrze jak i w Filmie. Teraz przyszła pora na tzw. celebrytów i doprawdy trudno zrozumieć,że skandal i miernota stały się towarem dla kolorowej prasy... Pani Tereniu, dziękuję,że zachowuje Pani jakieś przyzwoite normy w przedstawianiu swoich rozmówców...

Anonimowy pisze...

Uwielbiam pani Teresko pana Leonarda Pietraszaka i gratuluję swietnego wywiadu bardzo dobry też jest z Grażyną Wolszczak

Anonimowy pisze...

Jest Pani aktorką i dziennikarką...może więc Pani zapraszać kolegów,z którymi warto porozmawiać - dlaczego autorytet tego środowiska zostaje tak marnotrawiony i czy jeszcze istnieje możliwość integracji środowiska wobec nadchodzących zagrożeń... proszę zajrzeć na stronę ZASP-gdzie trwa walka o zablokowanie niekorzystnej ustawy... Środowisko muzyków jest zintegrowane a aktorzy zostawili ZASP w samotnej walce o przyszłość TEATRÓW

Anonimowy pisze...

Zgadzam się z moją poprzedniczką/kiem na temat ZASP. Pani jest chyba jedyną reprezentantką środowiska aktorskiego, która ma duży autorytet
dziennikarski, więc może namówiłaby pani również pisma, aby przestały drukować takie durne wywiady, a wzięły się za meritum. Aktorzy mają dużo do powiedzenia, ale jak się prosi nas o wywiad to zwykle dotyczy to kiszonej kapusty. Osobiście bardzo żałuję, że nie publikuje pani już w Tele Tygodniu, bo tylko pani potrafiła umiejętnie łączyć nasze interesy z przysłowiową sieczką, bez szkody dla nas. Młodzież udziela wywiadów bezkrytycznie, ale aktorzy z pewnym dorobkiem chwilami czują się naprawdę upokorzeni. Ubolewam nad schyłkiem teatru i wartości artystycznych. Również dziennikarskich. Niemniej życzę pani, aby wróciła pani do pierwszego zawodu i choć nie oglądam seriali chętnie popatrzyłbym na panią.