poniedziałek, 17 października 2011
SABA Miesiac w domu
Wczoraj Saba byla na działce i biegała jak szalona po ogrodzonym terenie, co widac po uszach, ktore bynajmniej nie przypominają Benka.
Michała kocha już miłością wielką, przed mną ma respekt, ale miłością również darzy.
Z uwagi na jej wcześniejsze przeżycia jest rozpiszczana , jak dziadowski bicz
Ma szalony apetyt, dwa posiłki główne ryż z piersią kurczaka i warzywami oczywiście nie zaspakaja jej wilczego apetytu, więc w ruch wchodza kanapki, a od soboty polubiała zupę z dyni z kluseczkami, za która wprost przepada.
Sierść zaczyna jej pięknie błyszczeć, po tabletkach z rekina i brzuszkach łososia i wydaje mi się, ze rośnie... O zgrozo... Dzisiaj jest dokładnie miesiąc w swoim domu i od wczoraj stała się pełną gębą kobietą- psią oczywiście....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
15 komentarzy:
Strasznie się cieszę że Sabinka tak się dobrze u Państwa czuje. Podglądam sobie od czasu do czasu tego bloga. Dla takich dobrych wiadomości warto tu zaglądać. Benki to moja ulubiona rasa i darzę ją szczególnym sentymentem. Jak widzę takie zakończenia to utwierdzają mnie w przekonaniu że warto pomagać zwierzakom.
Pozdrawiam Marek z Fundacji
Pani Tereso, jak czytam o tym piesku to płaczę i doceniam ludzi, którzy pracują na rzecz pomocy zwierzętom. To anioły widoczne na tej ziemi. Znam wielu bogatych i wrednych ludzi, których stopa nigdy nie stanęłaby w schronisku. Dobrze, że są luidzie którzy pomagają i mają wiarę w człowieka. Pani na pewno się do nich zalicza. Trzymam kciuki i wierzę , ze los pani równiez pomoże. Czekam tez na dalsze odcinki z pani udziałem w PIERWSZEJ MILOŚCI
Co za piękny piesek, jak ktoś mógł go porzucić. Dobrze, że trafił do Fundacji POD ANIOLem tak pracują tylko dobrzy ludzie
Anka
No cóż tak to już jest, ze miłość rodzi miłość
Arek
jestem bidakiem, bez pracy, ale jak widzę takie obrazki to chce mi się żyć. Przypadkowo Tereska wszedłem na ten lbog, ale uważaj mnie za sowjego fana od tej pory. Niedawno były Twoje imieniny wszystkiego najlepszego
jk
Benki to moje najukochańsze pieski- cudownie, że go wzięłaś Teresa jesteś wileka i zobaczysz nie pożałujesz. To nie psy, to lepszy gatunek niz człowiek
Wiera
Kochani i to jest pora żeby zaglądać na blogi, ale dzisiaj zdeydowanie ujęła mnie SABA
Fan Tomas
To prawda panie Marku dla Saby warto cztać blogi
AD
Nich zyje Fundacja Pod Psim Aniołem
Gienek
Jak pani znalazął tę psinę w Falenicy, przeciez to kawał drogi od Warszawy
Kinga
Głupia nie czytalaś poprzednich blogów cofnij się to się dowiesz, najpierw znalazły go dziewczyna Joasia
Rita
Sorrki nie zaglądałam
Zyć się chce, jak są tacy ludzie, ktorzy kochają czworaki
Gienek
Sto lat faktycznie spóźnione życzenia pani Tereniu i caluski za Sabkę
Tamara
Jak czyta się tę historię Saby i wcześniejsze Sabinka łzy się kręcą w oku. Po prostu los tak chciał
Prześlij komentarz