Ktoś ważny dla mnie i mądy zarazem powiedział mi niedawno, że miłość równoważy nienawiść. Tak to prwada!
Można kochąć sz\leńczo a w jednym momencie kogoś nienawidzieć.
MY ze strony Gałczyńskich wywodzimy się od kuzynostwa KI Gałczyńskiego, sta też pewnie moje pisanie, ale ważniejszy jest trzon naszej mamy- Rolkowskiej i babci, która wywodzi się z rodu von Demińskich. Moja prababcia Joanna Dembińska podobno shańbiła nasze pochodznie ponieważ jako szlachcianka zakochała się w koniszym, w stajni jej rodziców i wuszła za niego za mąż zostawiając majątki bogactwa i MY pochodzimy z tego odłamu- MIŁOŚCI.
Ale tak, jak bywa w rodzinie mój brat odziedziczył z rodziców chęć zysku i obactwa, JA bycia szczęśliwą, choć nie wiem czy kiedyś tego doczekam....
Chcialam czymś innym....
Nie tak dawno trzy tygodnie temu mialam przypadkiem wypadek, załamałam żebro.
Tak, jak to w życiu bywa w najbardziej nieoczekiwanym moemencie mojego życia spadło na mnie wiele wyzwań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz