sobota, 2 października 2010

Skutki horroru w Ustroniu Morskim

Wprawdzie wczoraj przyjechałam do Zakopanego,  gdzie rozbrajająca cisza, ale horror znad morz trwa. Własnie otworzyłam dwa listy polecone, które wręczono mi tuż przed wyjazdem i co widzę? Dwa mandaty i punkty karne za przekroczenie szybkości o 16 km/h. Gdyby panowie komendanci Straży Miejskiej wiedzieli, co wydarzyło się w Ustroniu może byliby bardziej łaskawi. Trudno jednak spodziewać się łaskawości po radarach!!!! W każdym razie Ustronie nie daje o sobie zapomnieć. Może to zresztą nie ostatni mandat?

Brak komentarzy: