sobota, 23 czerwca 2012

Bezwzględna I UCZUCIOWA

Alinę JANOWSKĄ - moja ukochaną profesorkę od interpretacji piosenki poznałam lata temu, jeszcze w teatrze "SYRENA'. Miała już wtedy zwyczaj mówienia wszystkim per TY, co kilka lat później, gdy byłam redaktorem naczelnym COLLECTION, trochę mnie nawet irytowało, szczególnie jeśli dodawała jakiś niesforny epitet w stylu ty kretynko- w obecności moich podwładnych. A ludzie cóż...? Nie wszyscy słyszą żarto w ostrym tonie, nie znają spowinowacenia , a tak generalnie chcą słyszeć to najgorsze tzn. Ach tak Jest kretynką bo tak powiedziała Janowska! Ale mijały lata, a my zawsze pozostawałyśmy w bardzo ciepłych relacjach. I, choć z większością aktorów w wieku pani Aliny jestem po imieniu nigdy nie przyszłoby mi nawet do głowy, aby jej to zaproponować. Kocham jej tony, epitety i terroryzowanie jej moim paleniem papierosów. Gdy podczas kolejnego wywiadu zapytałam czy mogę zapalić powiedziała; Ty wyjdziesz a mąż wyrzuci mnie z domu. No dobrze  otwórz tylko taras... Jest kochana, bezwzględna, ale uczuciowa... Polecam najnowszy wywiad w całości w KARUZELI ŻYCIA

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Pani Alina nie będzie niestety miała sobie równych. Chyba, ze pałeczke przejmie jakaś jej UCZENNICA....

Anonimowy pisze...

Do boju Terka....