Tajemnice
.....
Jako kobieta wielu profesji ….wielokrotnie
przekonałam się, że najważniejszą rolę w życiu odgrywają relacje międzyludzkie.
Potwierdzenie tej tezy znalazłam
ostatnio w książce wybitnej pisarki Janiny Zającówny pt. „Tajemnice mojej
mamy”.
Tym co - moim zdaniem -
stanowi o wyjątkowości tej publikacji jest jej uniwersalność i ponadczasowość.
A to oznacza, że zarówno nastolatki (do których jest ona głównie adresowana),
jak i ich rodzice odnajdą w niej fascynującą lekturę.
Choć nigdy nie byłam mamą ani żoną, „Tajemnice
mojej mamy” przeczytałam z ogromnym zaciekawieniem i w ekspresowym tempie. Czy
domyślacie się dlaczego…?
Otóż odkryłam na nowo, że jestem
córką, a w dodatku bardzo podobną charakterologicznie do głównej bohaterki
powieści. Czytając, a raczej pochłaniając ową lekturę przypominałam sobie, jak
moja ówczesna- nastoletnia- błyskotliwość i pomysłowość pozwalały mi
rozwiązywać problemy dorosłych, które- to głównie oni stwarzali.
Każdy z nas jest czyimś dzieckiem, a jeśli dzieciństwo
i czas dorastania wspomina z sentymentem, tym większą stratą byłoby dla niego
przeoczenie lektury, która działa- jak
wehikuł czasu. Książka Janiny Zającówny pozwala bowiem na nowo odkrywać smaki
dzieciństwa, w tym świat dorosłych widziany oczami dziecka.
TAJEMNICE MOJEJ MAMY- to jedna z najbardziej niezwykłych przygód
literackich, które przydarzyły mi się w ciągu ostatnich kilku lat. Jestem za to
wdzięczna Janeczce – wspaniałej pisarce i mojej wieloletniej przyjaciółce.
I, choć nie jestem zawodowym krytykiem
literackim, z całą pewnością mogę zaświadczyć, że Janeczka ma wyjątkową
umiejętność przenoszenia czytelnika do innych rzeczywistości, w których może on
w pełni utożsamić się z głównym bohaterem powieści.
OGROMNE BRAWA JANECZKO!!!!!
1 komentarz:
znam panią Janinę, a Pani artyluły i recenzję są THE BEST na pewno kupię
Prześlij komentarz