czwartek, 6 czerwca 2013

CASTING ROZSTRZYGNIĘTY

Kochani,
wprawdzie umieściłam już informację na fejsie, ale w powodzi innych mogła umknąć, a poza tym nie odczytali jej pewnie inni  aktorzy zwłaszcza piszący na pocztę yahoo, więc podaję ją jeszcze raz do publicznej wiadoości.
ROLA BILLA zostala obsadzona, dostal ją amerykański aktor DANIEL B. okazało się, ze nasza STAR wróciła jednak do pierwszej obsady. Nasza agecja TESSA próbowała pomóc, zgłosiło się naprawdę sporo znakomitych mężczyzn w różnym wieku i to nie tylko z agencji, ale różnych portali. Sama napisałam do kilku osób, które wydawało mi się miały wielkie szanse, ale sprawy zostały rozstrzygnięte poza nami. No trudno agecja tessa nie wygrywa czasami contraktów. Jak wiele  firm, starujemy zaledwie w przedbiegach. Tym bardziej, że nie jesteśmy profesjonalną agencją aktorską- braliśmy udział w tym jednym projekcie.
Osobiście odsyłam do profesjonalistów, sama jestem - moim zdaniem- w najlepszej agencji  aktorskiej w POLSCE w JMC, gdzie rządzi Jolka - szefowa i moja kochana Basia, a także urokliwaq Ada. dziękuje wam dziewczyny. Teskty do Klanu dostałam i zaczynam się już uczyć roli.
    Wracając do wszystkich nadesłanych do mnie złgoszeń. Serdecznie Panom dziekuję, Wasze dosier, jak i zyciorysy, dokonania są naprawdę imponujące dlatego też zachęcam i odsyłam do JMC, gdzie jest wiele wpspaniałych aktorek i aktorów, niemal same gwiazdy tam znajdziecie swoje miejsce i być może satysfakcję zawodową. Dane   jak trafić do JMC na googlach.
     Załuję osobiście, że nie mogłam się z nikim spotkac, ale wczoraj Matylda nagle mnie powiadomiła, że sprawa ma już swój firnał. ktos nawet w komentarzu napisał, że STAR szuka chłopaka i pewnie tak było skoro wybrała pierwszego, który brał udział w castingu w USA- romantyka, pisarza. Zyczmy jej szczęścia, choc to już nie nasza bajka. Może kiedyś uda nam się zobaczyć ten film w kinie lub w TV.
     A wracając do naszej agencji, kolejny wydawca też okazał się nie z naszej bajki więc nadal poszukujemy WYDAWCY . Dodam tylko, że Pan Konrat P. został dzisiaj podany do KRD, więc niech nie sądzi, że mu się  upiecze ten dług. Przypominam pismo jest na wysokim poziomie merytorycznym i graficznym. Szkoda byłoby, gdy nie ukazało się na rynku wydawniczym. Uciekam do swoich zajęć, więc kochani do usłyszenia.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

od początku brzmiało mi to wszystko jak żart primaaprilisowy