Doszła mnie straszna wiadomość....Autoryzując wywiad z Ryśkiem Rembiszewskim dowiedziałam się, ze kot, którego przygarnęli po śmierci Waldemara Koconia- Państwo Olbrychscy i ktorego wypuścili do ogrodu uciekł im.
Rysiek był tą wiadomością wstrząśnięty! ja również. Dlaczego nie pozwolono, aby on go wziął? Nie będę tego dalej komentować! Skrajny brak odpowiedzialności!!!!!!!!
1 komentarz:
Uwielbiałam Lotto dopóki był tam pan Rysiek teraz nie oglądam tego głupowatego losowania, bo kto ma wygrać to wygra, a prowadzą jakies ściemy. Nie wiem czy Pani wie, że kotek się odnalazł jest artykuł w ostatnim Na żywo tam, gdzie pani o Historii piosenki....
Prześlij komentarz